W takim razie kilka sugestii, ponieważ byłem w Walencji kilka razy.
Na zachód od Walencji leży Requena, fantastyczne małe hiszpańskie miasteczko.
Noc przed La Tomatina święto wody i wina, ale w grudniu możesz po prostu cieszyć się samym miastem.
Kiedyś była to mauretańska twierdza, a niektóre części miasta pochodzą z XIII wieku. Wszelkiego rodzaju przypadkowe uliczki, zakręty i zakręty.
Bliżej, ale wciąż na zachód od Walencji, znowu znajduje się Buñol, gdzie znajduje się La Tomatina. Znów fajne miasto do spacerów i zwiedzania, fajne place, aby usiąść przy kawie i rozkoszować się nią.
Spędziłem kilka godzin spacerując tutaj, próbując znaleźć każdego, kto pozwoliłby nam użyć telefonu, po kradzieży w La Tomatina , więc dobrze to znam.
Przynajmniej jeśli wybierzesz się w grudniu, nie wszędzie zepsuje się Australijczyk;)
90 km na północ od Walencji jest kilka gorących źródeł. Chciałem jechać, ale było mi bardzo trudno uzyskać informacje na ich temat, a poza tym nie miałem zbyt wiele czasu. Ale brzmiały niesamowicie.
Wreszcie, i wiem, że jest to niejasne i naprawdę niepodobne do mnie, ponieważ zwykle nazwy miejsc są łatwe, ale jest miejsce dziedzictwa Unesco - miejsce w wiosce zamkowej na wzgórzu. To SPEKTAKULARNE. Ale na całe życie nie pamiętam imienia. To 2 godziny jazdy samochodem z Walencji.
Moje poszukiwania ujawniły, że Xàtiva wydaje się do niego pasować i wygląda niesamowicie, ale zdjęcia nie budzą żadnych wspomnień w tej chwili. Mimo to wygląda też niesamowicie :)
Ok, po znalezieniu tego bloga jestem teraz trochę bardziej przekonany, że może to być właściwy zamek.
Poza tym, i wiem, że o to nie prosiłeś, ale w Walencji odwiedź Świętego Graala, a nowa część Walencji jest spektakularna i warta spaceru. Możesz także zejść do doków i zobaczyć America's Cup Village ze wszystkimi rywalizującymi firmami - Team New Zealand, Oracle i tym podobne.