Pytanie:
Czy jest OK, jeśli nie przyjmuję rachunku w Niemczech?
Alexei
2019-04-22 11:46:28 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Podczas podróży służbowej do Düsseldorfu kupiłem czekoladę w dość eleganckim sklepie. Po zapłaceniu za niego zapytano mnie, czy chcę paragon (jestem prawie pewien, że stało się to po jego wydrukowaniu) i automatycznie odpowiedziałem „nie”. Było to prawie automatyczne, ponieważ tam, gdzie mieszkam, zwykle jestem pytany, czy potrzebuję pełnej faktury do odliczenia wydatków.

Jest to raczej dziwne dla osoby z Europy Wschodniej, która widzi znaki typu „poproś o pokwitowanie i zachowaj aż do wyjścia ze sklepu "w całym miejscu, w którym mieszkam (wynika to z dość wysokich uchylania się od płacenia podatków i rząd zmusił wszystkie sklepy do umieszczania takich tabliczek) i zastanawiam się, czy mogę nie pytać i zatrzymać paragonu w Niemczech .

Pytanie: Czy jest OK, jeśli nie przyjmuję rachunku w Niemczech?

OK, z jakiego punktu widzenia?Uprzejmość?Na wypadek, gdybyś zatrzymał Cię ochrona przy opuszczaniu sklepu i poprosiła Cię o dowód zakupu?
@Traveller - Najbardziej interesuje mnie część prawna (Twoje drugie pytanie).
Czy zatem na tabliczce w sklepie jest napisane „Poproś o paragon i zachowaj go do momentu opuszczenia sklepu (wynika to z dość wysokich oszustw podatkowych)”, czy też „Poproś o paragon i zachowaj go do momentu wyjścia ze sklepu”?Jeśli to drugie, wydaje mi się, że jest to ostrzeżenie, że możesz go potrzebować, aby udowodnić, że zapłaciłeś za towar.W przeciwnym razie możesz spędzić kilka nieprzyjemnych minut na zatrzymaniu i przesłuchaniu przez ochronę sklepu.
@Traveller - podczas podróży po Niemczech nie było takiego znaku, a przynajmniej go nie widziałem.Jednak znaki te można zobaczyć w każdym miejscu, w którym mieszkam (kraj Europy Wschodniej), stąd pytanie.
Ok, dzięki - dla mnie (native speakera angielskiego) Twoje pytanie zostało odczytane tak, jakby napisy były w niemieckich sklepach
To dość zabawne w Austrii, prawo mówi, że jeśli zapłaciłeś gotówką, musisz wziąć paragon i nosić go ze sobą do momentu wyjazdu, ale nie ma żadnej kary, jeśli tego nie zrobisz, co stwarza trochę dziwną sytuację.
@etarion - to ma sens, ponieważ płacenie kartą jest identyfikowalne.Ponadto prawo bez kary nie jest tak rzadkie i ogólnie rzecz biorąc, istnieje wiele powodów, dla których warto mieć takie prawa, jak wyjaśniono w [tej wspaniałej odpowiedzi politycznej tutaj] (https://politics.stackexchange.com/questions/26724/what-is-cel-wydania-przepisów-ustaw-bez-kary).
Gdybyś miał wziąć rachunek, nie zapytaliby, czy go chcesz.
Zgodnie z ogólną zasadą, gdyby ktoś Cię o to zapytał, byłoby * niezwykle * nieprawdopodobne, aby był to prawny wymóg, abyś go wziął - w przeciwnym razie po prostu ci to dadzą i nie dadzą ci nielegalnej opcji rezygnacji z tego...
We Włoszech powiedziano mi (w 2013 r.), Że „policja podatkowa” (guardia di finanza) czasami prosi kupującego poza sklepem o paragon i że kupiec może mieć kłopoty, jeśli go nie ma.
@Chris Niezupełnie.W Chinach kupcy posuną się nawet do udzielenia rabatu lub darmowego towaru w zamian za nieotrzymanie paragonu, aby ułatwić uchylanie się od płacenia podatków.
W wielu przypadkach (niestety) prośba o pokwitowanie ma na celu usunięcie pokusy, z jaką pracownicy mają do czynienia, by po prostu zabrać pieniądze do kieszeni.Jedyni właściciele mogą również odpisać stan zapasów i nie deklarować sprzedaży.Jeśli jesteś w centrum handlowym lub kompleksie handlowym, właściciel może mieć również prawa dostępu do danych dotyczących sprzedaży.N.B.działa to w przypadku personelu hotelowego, który również samodzielnie zajmuje się sprzątaniem pokoju.
W Szwecji miała miejsce kampania informująca klientów, którzy kupują * Dagens lunch * (* lunch dnia *) w restauracjach, aby przyjmowali rachunki;Ponieważ wielu kolejnych klientów zamawiało dokładnie to samo, niektóre restauracje popełniałyby oszustwa podatkowe, wystawiając tylko jeden paragon na x kolejnych identycznych sprzedaży.
@user71659: W porządku.Chociaż wyobrażam sobie, że w tym przypadku to oni łamią prawo, a nie ty (ponieważ zakładam, że chodzi o to, aby zgarnąć część pieniędzy i zapłacić podatek tylko od mniejszej kwoty roszczenia).Ale chodzi o to, że sklepikarze nie są całkowicie legalnymi osobami.
W Austrii cały czas jestem pytany, czy chcę otrzymać rachunek.Jak już wspomniano, prawo wymaga, aby to zrobić.
@Traveller Te znaki są specyficzne dla Rumunii i są wymagane przez rząd w celu zwalczania uchylania się od płacenia podatków (niezgłoszone transakcje przez kupca).Nie chodzi o to, że klient może udowodnić sprzedawcy, że zapłacił za towar.Jest to też dość śmieszne, bo widać nawet znaki na np.food truck, do którego nie możesz nawet wsiadać ani wysiadać jako klient.
Uważam, że to pytanie jest dziwne, ponieważ wymóg ten pojawił się dość niedawno, nawet w Rumunii i jest powszechnie wyśmiewany.Nie jestem pewien, dlaczego OP miałby sądzić, że takie rzeczy są powszechne w innych krajach.
@mckenzm: ponieważ wydruk jest dostępny tylko przy kasach elektronicznych, sprzedaż jest już zarejestrowana, zanim jeszcze pojawi się pytanie.
@WGroleau: W Niemczech urzędnicy podatkowi mogą ustawić się w kolejce jak zwykły klient i sprawdzić, jak się sprawy mają.Ponadto elektroniczne kasy fiskalne mają interfejsy dla urzędu skarbowego, a urzędnik skarbowy może poprosić o sprawdzenie tego w dowolnym momencie i bez wcześniejszego powiadomienia.Jeśli jest coś podejrzanego, mogą bezpośrednio rozpocząć dochodzenie.=> ten system jest skonfigurowany w sposób, który nie wymaga potwierdzenia od klienta.Tylko klient może potrzebować paragonu.
„stało się to po tym, jak został wydrukowany”: Pobieranie prywatnych rachunków jest dość powszechne w Niemczech („więc wiem, dokąd poszły moje pieniądze”; zauważ, że również płacenie gotówką jest nadal bardzo powszechne).Sklep może stwierdzić, że wielu klientów chce / potrzebuje paragonu i decyduje się na automatyczne drukowanie paragonu.Jeśli chodzi o pełną fakturę do odliczenia: dopóki rachunek jest poniżej 250 €, wydruk z kasy fiskalnej nadaje się do odliczenia w Niemczech (i tak zawsze muszą teraz wyszczególniać, co zostało sprzedane i ile z tego) zarówno VAT, jak i jako wydatek.
Sześć odpowiedzi:
o.m.
2019-04-22 12:19:45 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Przyjęcie lub odrzucenie pokwitowania, jeśli zostanie o to poproszony, jest całkowicie normalne. Odrzucanie paragonu, jeśli zostało wydrukowane i wręczone, jest nieco niegrzeczne, ponieważ spowalnia to kolejkę do kasy dla wszystkich, a sprzedawca może nie mieć w pobliżu kosza na śmieci.

  • shop jest zawsze zobowiązany do prowadzenia ewidencji do celów podatkowych. Generalnie oznacza to drukowanie paragonu na kasie rejestrującej każdą transakcję. Te rekordy nie obejmują wydruku dla klienta, ponieważ normalnie zostałby on pozostawiony klientowi.
  • Klient może być zobowiązany do prowadzenia ewidencji do celów podatkowych, np. jeśli wydatek stanie się kosztem biznesowym podlegającym odliczeniu.
  • Zachowanie paragonu zapewniłoby również jasność w przypadku oskarżeń o kradzież w sklepie, ale pokwitowania nie są jedynym sposobem rozwiązania takiej kwestii. Tylko jeden z najwygodniejszych.
  • Posiadanie paragonu może być konieczne, jeśli klient chce złożyć reklamację z powodu niewłaściwej zmiany.
  • Paragon może być wymagany w przypadku roszczeń gwarancyjnych.

Aby klient mógł natychmiast porzucić paragon. Osoby bezmyślne mogą upuścić go na chodnik, więc sklepy mogą rutynowo pytać „czy tego chcesz”, a jeśli nie, wrzucać go do kosza na śmieci. Uważam, że istnieje kilka modeli kas fiskalnych, które mogą ominąć drukowanie dla klienta, jednocześnie wykonując wszystkie wymagane zapisy.

Tak, na szczęście są sklepy spożywcze, które drukują tylko po potwierdzeniu, a tym samym zmniejszają ilość odpadów.
Problem z drukowaniem na żądanie to czas.Po pierwsze, muszą czekać na odpowiedź klienta i dopiero potem mogą rozpocząć obsługę kolejnego klienta.Po drugie, podczas dłuższego weekendowego soppingu z drukowaniem wielu przedmiotów może to zająć znaczną ilość czasu.Jeśli jednak wydrukowano podczas rejestracji, nie stanowi to problemu.Widziałem, jak wiele sklepów wracało domyślnie do drukowania, ponieważ najwyraźniej znaczna liczba ludzi chce go mieć.(Czasem o to pytam, gdy mam wrażenie, że zeskanowali źle, bo sprawdzenie paragonu jest prostsze niż kłótnie - zwłaszcza że przez większość czasu się mylę)
Kopia klienta jest dowodem na to, że sklep przechowuje kopię ......
@johannes Ciekawi mnie, ile czasu zajmuje wydrukowanie paragonu?Z pewnością nie może to zająć więcej niż kilka sekund?
@Berend nawet zakładając, że jedna to 5 sekund, musisz liczyć się z tym, że każdego dnia jest wielu klientów, więc te sekundy mogą podsumować kilka ładnych godzin w ciągu roku.A to bardzo dużo czasu.Poza tym samo oczekiwanie na odpowiedź może zająć więcej niż 5 sekund.
@johannes, Widzę, naprawdę mówimy tutaj o dużych pieniądzach :-)
Klienci łatwo się niecierpliwią czekając, gdy najwyraźniej prawie nic się nie dzieje ...
* a ponieważ sprzedawca może nie mieć w pobliżu kosza na śmieci. * Jest to kwestia, którą sprzedawca powinien zabrać z właścicielem sklepu.I dlaczego miałby to być powód, dla którego jako klient mam ten problem w swoje ręce?(Śmieci, których nie potrzebuję)
@Andreas,, czy chciałbyś stanąć w kolejce ** za ** facetem, który debatuje w tej sprawie z urzędnikiem?Wiem, że nie.
Nie ma o czym dyskutować.Jeśli nie chcę paragonu, to sklep musi zrobić z nim, co chce.To naprawdę nie jest problem klientów.A co sprawia, że myślisz, że klient ma w kieszeni poręczny kosz na śmieci?To tak, jakby ktoś wręczył Ci ulotkę na ulicy, nie masz obowiązku jej przyjąć.
Neusser
2019-04-22 12:12:38 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To jest absolutnie w Ordnung . Jeśli go nie potrzebujesz, nie bierzesz tego, jak wielu ludzi w Niemczech.

Czy uważasz, że słuszne jest używanie niemieckiego w odpowiedzi?Nie znam żadnego niemieckiego i musiałem przetłumaczyć to, co powiedziałeś.
@data, nawet jeśli nie wiesz, co oznacza * w Ordnung *, czy reszta odpowiedzi pozostawia miejsce na niejasności?
Czy naprawdę tak trudno jest zobaczyć „w Ordnung” prawdopodobnie oznacza „w porządku”?
@vikingsteve: A co to znaczy „w porządku”?(Czy kiedykolwiek słyszałeś * osobę mówiącą po angielsku * mówiącą „Jest absolutnie w porządku”, co oznacza „Jest absolutnie w porządku”?) Możemy zgadnąć, że * Ordnung * oznacza „porządek” lub „w porządku” oznacza „w porządku”, aleproszenie nas o zgadywanie wszystkich tych rzeczy na raz to trochę za dużo.
@ruakh „Wszystko w porządku” powinno być całkowicie zrozumiałe dla anglojęzycznego użytkownika i nadające się do użytku w mowie codziennej.Nie jest przesadą zmienić to na „Jest w porządku”.
@user71659: Nie jest przesadą zmienić to na „Jest w porządku”, ale rozciągnięcie na „Jest * w Ordnung *”.I o co mi chodzi.Jest tylko tyle małych domysłów, że można oczekiwać, że czytelnik zrobi to.
eMBee
2019-04-22 19:40:19 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W niektórych krajach łatwiej jest uniknąć płacenia podatków, jeśli nie wydrukujesz pokwitowania za swoje dochody. Na przykład w Chinach przez pewien czas wymagano od firm, aby otrzymywały specjalną drukarkę i drukowały pokwitowania na rządowych numerowanych formularzach za pomocą aplikacji rządowej, a przez pewien czas te formularze miały nawet zdrapkę, która ujawniała ukryte nagrody, aby zmotywuj klientów, aby poprosili o ten paragon. Obecnie jest to coraz bardziej elektroniczne, a drukowane paragony nie są już wszędzie wymagane.

W Niemczech tak nie jest. Podatki opierają się wyłącznie na dokumentacji własnej firmy, a takim dokumentem jest kopia potwierdzenia odbioru przekazanego klientowi; jednakże to, czy zachowasz swoją kopię, nie ma znaczenia. Zapisy muszą być kompletne. Każda transakcja musi być zarejestrowana, a pominięcie transakcji można prawdopodobnie wykryć podczas kontroli podatkowej.

Chociaż nie wiem, czy naprawdę trudniej jest oszukiwać w Niemczech, czy po prostu robi się to tak rzadko, żeby nie stanowiło problemu.

Potwierdzenie odbioru nie jest zapisem niczego w Niemczech.Sklepy mają własne paragony, które są zawsze drukowane lub przechowywane w formie cyfrowej, niezależnie od tego, czy kupujący chcą, czy nie chcą ich mieć.
Uważam, że jest to tylko częściowo poprawne.Gdy firma * posiada * elektroniczną kasę fiskalną, musi ona spełniać określone standardy.Jeśli nie, muszą udokumentować swoje codzienne ręczne liczenie.
** Niewykorzystane wpływy mają potencjał. ** W przypadku niektórych towarów, np.paliwo samochodowe, sprzedawca może odebrać nie pobrane przez klientów paragony, a następnie sprzedać je w celu uniknięcia płacenia podatków.Na przykład małe firmy mogą kupować takie pokwitowania, aby ubiegać się o (fałszywe) wydatki (paliwo, którego w rzeczywistości nie kupiły), a następnie wymieniać przejazdy samochodem, które w rzeczywistości nigdy się nie wydarzyły iw ten sposób obniżyć swój dochód podlegający opodatkowaniu.Tak więc w przypadku takich towarów przyjęcie paragonu może stanowić niewielki wkład, aby zapobiec zachowaniu.
@miroxlab: Myślę, że wartość tych rachunków przy odsprzedaży jest niska: ile zapłaciłbyś za paragon paliwa, biorąc pod uwagę, że mógłbyś wziąć jeden ze swoich prywatnych rachunków za paliwo?(Poza tym AFAIK niemiecki urząd skarbowy wychodzi z założenia, że nie ma prawidłowo prowadzonego dziennika pojazdu, więc prawdopodobnie będzie to pierwszy przesłuchiwany i podlegający oszacowaniu).To samo dotyczy prawie wszystkich innych towarów na takich „Kleinbetragsrechnungen” w przypadku rzeczy, w przypadku których klient nie może odebrać paragonu (tj. Nic z gwarancją / możliwością zwrotu itp.)
@cbeleites - OK, ale jeśli kupujesz nieodebrane paragony za powiedzmy 10000 € za paliwo lub materiały budowlane (kolejny ulubiony towar do tej praktyki), jest to wolumen, którego normalnie nie dostaniesz z prywatnego użytku.W Internecie można zobaczyć reklamy, które je sprzedają, co pokazuje, że tak właśnie robią niektórzy ludzie.
@miroxlav: jaka byłaby cena?
@cbeleites - nie wiem, ale szybkie wyszukiwanie pokazało, że zaczynają się od 1% ich rzeczywistej wartości.Może zależy od ich celu.(Zmniejszający się dochód do opodatkowania, dowody wydatkowania pieniędzy na prace budowlane w celu uzyskania pożyczek związanych z budową itp.) Ale okazało się, że sprzedawane są również nieodebrane faktury.
Jak dotąd @miroxlav:, jedynym przypadkiem biznesowym, który uważam za przekonujący, jest to, że * sprzedawca * tych paragonów coś zyskuje (uwaga: fakt, że dostaję, powiedzmy, spam z konferencji akademickich, nie świadczy o tym, że konferencja jest prawdziwawartość dla mnie - pokazuje tylko, że sprzedawca spodziewa się, że będzie w stanie znaleźć oszustów).Kupujący potrzebowałby ich do pracy poniżej 250 €: powyżej ich firma musiałaby być wymieniona na paragonie.Powiedzmy, średnio 166 €.Kupujący musi więc ugotować swoje książki, aby co najmniej 60 różnych przypadków wyglądało wiarygodnie w kontekście.10 tys.materiałów budowlanych można ukryć na ...
Pozwól nam [kontynuować tę dyskusję na czacie] (https://chat.stackexchange.com/rooms/92834/discussion-between-cbeleites-and-miroxlav).
kratom_sandwich
2019-04-23 03:57:20 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Mieszkam w Monachium i tutaj paragony są generalnie drukowane na żądanie, tj. kasjer pyta, czy potrzebujesz paragonu, a jeśli odpowiedź brzmi tak, wydrukuje go dla ciebie. Ale:

  • Nieistniejąca już sieć sklepów spożywczych Tengelmann umieszczała tablice sugerujące, że klienci nie przyjmują paragonów, jeśli nie są potrzebne do ochrony środowiska.
  • Oczekiwanie na wydrukowanie paragonu może wydłużyć czas oczekiwania osób stojących za Tobą w kolejce.

Dlatego nie należy przyjmować paragonu.

Obecnie drukarki paragonów działają dość szybko.
@glglgl Prawda, ale zazwyczaj kasjer już się rusza, aby chwycić kolejne zakupy klientów, więc musi przerwać swój bieżący ruch, skupić się na kasie przed sobą, nacisnąć przycisk, aby wydrukować paragon i przez większość czasuteż wręcza mi paragon lub przynajmniej próbuje, jeśli nie jestem szybszy, żeby go złapać ...
Damon
2019-04-24 18:27:59 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W Niemczech jest to całkowicie w porządku, zwłaszcza w „luksusowym sklepie”.

Paragon jest oczywiście potrzebny, jeśli kiedykolwiek zechcesz zwrócić towar (rzadko w przypadku czekolady), chociaż w "sklep z galanterią", twoje słowo honoru i tak zwykle wystarcza (również sprzedawcy od razu rozpoznają twoją twarz i wiedzą, co kupiłeś - nawet po tygodniach, nie wiem, jak to robią, to przerażające). Inaczej jest w sklepach masowych. Bez paragonu, bez zwrotu, bez gwarancji.

Możesz chcieć zachować paragon (a zwłaszcza nie wyrzucać go przed sklepem!) Na wszelki wypadek, ponieważ istnieją pojedyncze przypadki, w których ludzie mają wpadł w kłopoty z powodu oszustów. Około 10 lat temu podobno zdarzało się dość często, że ktoś odbierał paragon w supermarkecie, a następnie zatrzymywał cię podczas ładowania rzeczy do samochodu, dzwonił na policję i twierdził, że ukradłeś jego towary (podając paragon jako dowód ).
Wątpię, czy rzeczywiście miałoby to miejsce w sądzie, zwłaszcza, że ​​z taśm z monitoringu i rachunku karty kredytowej wynika, że ​​zapłaciłeś za towary. Ale podobno oszustom często się to udawało (może także dlatego, że ludzie nie chcieli ryzykować oskarżenia?). Cóż, nieważne, to wszystko. Możesz łatwo uniknąć tej możliwości, po prostu zabierając ze sobą pokwitowanie.

Możesz zachować pokwitowanie, ponieważ niektóre (nie wszystkie) sklepy drukują mniej lub bardziej niejasne dane transakcji, a czasem dane, które można wykorzystać aby zidentyfikować Ciebie lub Twoją kartę na rachunku. Jeśli twój poziom paranoi nie przekracza progu, nie ma problemu.

Możesz również zachować paragon jako dowód własności w niektórych sklepach, w których bankomat jest bardzo daleko od wyjścia. W przeciwnym razie nadgorliwy wewnętrzny detektyw może stać się uciążliwy, jeśli nie będziesz mógł przedstawić paragonu (chociaż nigdy mi się to nie przydarzyło).

W dzisiejszych czasach większość sklepów w ogóle nie drukuje paragonu, jeśli powiesz „Nie” po tym, jak zapytają Cię REWE, co jest nieprzyjemnym wyjątkiem: pytają, a Ty odpowiadasz „Nie”, nadal go drukują i umieszczają pod szybko odłóż na stół, ale zrobię poirytowaną minę, gdy powiesz: „OK, skoro i tak to wydrukowałeś, wezmę to ze sobą”. .

W innym miejsc, nie przyjmując pokwitowania ryzykujesz poważne kłopoty, szczególnie w niemieckojęzycznej północnej części Włoch (Alto Adige). Zjedz w restauracji, zapłać rachunek, nie weź paragonu i odejdź. Sto metrów dalej policja zatrzymuje cię i masz poważne kłopoty jako wspólnik w oszustwie podatkowym.

WBT
2019-04-22 22:55:27 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Napotkałem kilka przypadków, w których jeśli zapłaciłem kartą kredytową, firma może obciążyć kartę kwotą wyższą niż ta, która została autoryzowana.

Sprzedawcy wiedzą, że pamięć jest omylna i bez paragonu może być mało prawdopodobne, żebym dokładnie zapamiętał prawidłową kwotę obciążenia, aby sprawdzić wyciąg z mojej karty kredytowej, zwłaszcza jeśli kwota, którą faktycznie pobierają, nie jest ekstrawagancko wyższa. Wiedzą też, że nawet w mało prawdopodobnym przypadku pamiętam wszystkie szczegóły, sprawdzam i zauważam, że naliczyli więcej, nie mam kopii paragonu, aby móc zaprzeczyć wyciągowi z karty kredytowej lub praktycznie wygrać spór za pośrednictwem firmy obsługującej karty kredytowe.

Jeśli wezmę pokwitowanie, mogę porównać go z wyciągiem z karty kredytowej i zakwestionować wszelkie nadmierne obciążenie, a firma o tym wie. Jeśli firma zainwestuje w utrzymywanie oszustwa na niskim poziomie bez wykrywania tak długo, jak to możliwe (aby zmaksymalizować zyski z działalności), przedsiębiorstwo zastosuje nadmierne obciążenie tylko do klientów, którzy odmówili przyjęcia paragonów.

Dlatego nawet jeśli nigdy nie sprawdzę tej transakcji, jestem bardziej chroniony przed tego rodzaju oszustwami, niż gdybym odmówił przyjęcia rachunku. Płacenie gotówką zapewnia jeszcze silniejszą ochronę przed późniejszymi zmianami kwoty.


Widziałem przypadki, w których sklepikarz pozwala komuś kupić przedmiot za gotówkę bez akceptowania paragonu i próbuje wyjść, a następnie oskarża klienta o kradzież. Klientowi można zaoferować wybór (a) aresztowania i podróży do lokalnego więzienia, podczas gdy szczegóły zostaną wyjaśnione, lub (b) zapłacenia pewnej kwoty, często związanej z całkowitą ceną wywoławczą za towary, które próbowali wyjdź z i / lub ilością pozostałej gotówki, którą sprzedawca zna klient. Ze względu na koszty pieniężne i niepieniężne związane z (a), wiele osób wybierze (b) lub przynajmniej wynegocjowaną wersję (b) o niższym koszcie niż początkowo żądano.

Ponownie, firma, która zainwestuje w utrzymanie tego biznesu, wybierze tylko cele, które nie mają rachunku, którego mogą użyć jako dowodu obrony.

(Widziałem także wersję, w której sprzedawca drogich drobiazgów, takich jak biżuteria / biżuteria, pobiera wiele próbek, aby pokazać potencjalnemu klientowi, a jeśli klient nie kupi, sprzedawca odłoży wszystko na bok, chowając do kieszeni / chowając jeden z przedmiotów, gdy osoba niebędąca klientem jest rozproszona, a następnie „odkrywa” jej brak i oskarża osobę niebędącą klientem o kradzież. W takim przypadku paragon nie pomoże.)


Widziałem przypadki, w których ważne jest, aby uzyskać paragon z firmy usługowej (np. krótkoterminowy wypożyczenie roweru), zwłaszcza przy płatności gotówką, ponieważ pracownicy mogą gromadzić fundusze i zaniżać sprzedaż swojemu pracodawcy sprawiając, że klient, który nie przyjmuje paragonu, staje się nieświadomym asystentem do kradzieży firmy, którą może próbować wesprzeć. Wydaje się to mniej prawdopodobne w przypadku korzystania z elektronicznej kasy fiskalnej lub płatności elektronicznych, ale takie kasy nie są uniwersalne, a jeśli zadeklarujesz, że nie chcesz paragonu, Twoja transakcja może nie zostać przetworzona przez rejestr rejestrujący.

W moim rozumieniu był to pierwotny cel pokwitowania, umożliwiając klientowi powiadomienie właściciela firmy, aby szukał tych środków w kasie firmy, pomagając pracownikom zachować uczciwość, czy to powiadomienie faktycznie miało miejsce dla konkretnej transakcji. Nigdy nie widziałem, aby takie powiadomienie miało miejsce w praktyce, nawet jeśli oszustwo, któremu ma zapobiegać, tak się dzieje.


Firmy mogą być bardziej skłonne do dokonywania oszustw na niskim poziomie wobec turystów, którzy są znacznie mniej skłonni niż miejscowi, aby wrócili do sprzedawcy w celu przyszłej współpracy, nawet jeśli wszystko pójdzie dobrze, i jest mniej prawdopodobne, że będą w stanie / będą chcieli podjąć jakiekolwiek działania w systemie prawnym jurysdykcji, którą odwiedzają.

Uważam, że tego rodzaju nieuczciwe traktowanie jest mniej prawdopodobne w Niemczech niż w innych miejscach, i nie sądzę, aby klient generalnie miał prawny obowiązek zaakceptowania pokwitowania (chyba że planuje np. potraktować zakup jako odliczenie od podatku), ale ogólnie uważam, że akceptacja paragonu jest dobrą praktyką.


Jeśli kupujesz dobra trwałe z gwarancją, możesz potrzebować paragonu potwierdzającego datę zakupu i kwotę zapłaconą za ten przedmiot , co jest potwierdzeniem wyciągu z karty kredytowej może nie wyświetlać się tak wyraźnie.

Jeśli kupiłeś drogi towar, a wkrótce potem zobaczysz ten sam przedmiot taniej od innego sprzedawcy ORAZ Twoja karta kredytowa jest jedną z nielicznych, które oferują program dopasowania cen dla różnych dostawców który obejmuje zakupiony przedmiot, do zgłoszenia reklamacji w ramach tego programu będzie potrzebny paragon.

Jeśli planujesz przekroczyć granicę celną z zakupionym towarem, możesz zgodnie z prawem potrzebować paragonu, aby udowodnić wartość towarów, aby wykazać, że Twój import jest objęty zwolnieniem z cła i / lub zmniejszyć prawdopodobieństwo, że Twoje cła zostaną oszacowane na podstawie wartości wyższej niż Twoja ostatnia cena rynkowa tego produktu. Jest to mniej ważne w przypadku materiałów eksploatacyjnych, które zjesz / zużyjesz przed wyjazdem.

Tak z ciekawości: wszystkie te incydenty miały miejsce w sklepach w Niemczech?
@user2705196 Nie.Jak wspomniano, spodziewałbym się, że będą tam mniej prawdopodobne, ale nie postawiłbym na faktyczny kurs równy dokładnie * zero * nawet w Niemczech.To stosunkowo duży i zaludniony kraj.
-1 za danie mylącego wrażenia tego, co jest wiarygodne w Niemczech.
Głosuję za „złem”, ponieważ pytanie brzmiało: „Czy to w porządku, jeśli nie przyjmuję rachunku w Niemczech?”a twoja odpowiedź brzmi tak, jakby OP był szalony, nawet rozważając to.Nie mówię, że takie rzeczy * nie mogą * się zdarzyć, ale jest bardzo ** mało prawdopodobne, że spotkamy się z nimi w Niemczech.Wspomniałeś, że „prawdopodobieństwo ich wystąpienia w Niemczech jest mniejsze niż w niektórych innych miejscach”, ale wydaje mi się, że jest to znacznie słabsze stwierdzenie, niż jest to uzasadnione w kontekście, i zostało to zakopane w jedenastym akapicie twojej odpowiedzi.
Obecnie prawie nigdy nie biorę paragonów, ponieważ na wyciągu debetowym widzę jakiekolwiek płatności elektroniczne i wiem, ile gotówki wydałem za pomocą matematyki (wypłata gotówki - gotówka aktualnie w kieszeni), ale nigdy nie byłemsłyszałem, że ktoś był tu ofiarą takich oszustw.
@Magisch ... o którym wiesz.Pierwsza z nich mogłaby się łatwo przytrafić, gdybyś nie zwracał na nią uwagi.Należy również pamiętać, że ze względu na sposób działania SE prawdopodobnie zostaną tu wskazani inni z tym samym pytaniem, ale w innych krajach.Te same oszustwa i oszustwa, które są możliwe w jednym kraju, są możliwe w innych;jest to kwestia względnej częstotliwości.Myślę też, że nie można udawać, że w Niemczech po prostu nie ma żadnych przestępców / oszustów, nawet jeśli praworządność jest stosunkowo silna.Ten post dotyczy tego, co jest * możliwe *, nawet jeśli nie jest * prawdopodobne *, + ostatnia sekcja.
@WBT To nieprawda.Terminale debetowe pokazują dokładnie, co jest obciążane z dokładnością do centa w punkcie sprzedaży.Transakcje nie są autoryzowane, chyba że zostaną potwierdzone PIN-em, więc jeśli w jakiś sposób nie odkryją mojego pinu debetowego, nie ma możliwości, aby po fakcie przeładować.
@Magisch Jeśli OP jest podróżnym z innego kraju, OP (lub ktoś inny z tym samym pytaniem) może nie mieć karty z chipem i kodem PIN.Chip-and-PIN w połączeniu z dobrymi praktykami, takimi jak niewpuszczanie karty z pola widzenia i używanie terminali, które są niezmodyfikowanymi oryginałami z banku (powodzenia w uzyskaniu 100% dokładnego wskaźnika rozpoznawania) zapewnia dużą ochronę, ale tak nie jest* całkowicie * niezawodny i nie zapewnia ochrony we wszystkich wymienionych przypadkach, szczególnie w ostatniej sekcji (która ma zastosowanie, nawet jeśli * nigdy * nie ma żadnego oszustwa handlowego).
Płatności kartą kredytową tylko podpisem bez urządzenia POS praktycznie nie istnieją w Niemczech.W grę wchodzi zawsze maszyna do kart.Jeśli płacisz kartą kredytową w restauracji, przywiezie ci automat do kart.Noszenie karty w stylu amerykańskim nie jest w ogóle praktykowane.I oczywiście nadal jest wiele miejsc, które po prostu nie przyjmą Twojej karty kredytowej, ponieważ opłaty są zbyt wysokie, aby się tym przejmować, ponieważ miejscowi mają karty Maestro z chipem i pinem do debetu, co jest znacznie tańsze.
Sugestia, że transakcje nie są autoryzowane, dopóki nie zostanie potwierdzone kodem PIN, jest błędna - wiele transakcji jest bezstykowych i dlatego nie wymaga PIN-u
@JohnMacLeod: Nie jestem pewien, co rozumiesz przez „zbliżeniowy”, ale prawdą jest, że zwłaszcza w przypadku mniejszych kwot, czy muszę wprowadzić kod PIN, (może rzadko) gdzieś się podpisywać, czy też żadne z nich nie wydaje się dość przypadkowe.
@O.R.Mapper [Płatności zbliżeniowe] (https://en.wikipedia.org/wiki/Contactless_payment) zajęło nieco więcej czasu w Niemczech niż w wielu innych krajach rozwiniętych, ale jest obecnie bardzo powszechnie akceptowane (nanajmniej w Hamburgu i Berlinie, zakładam, że inne główne obszary miejskie są podobne).
@ChrisH: Ach, podejrzewałem, że o to chodziło.Ale w jaki sposób „[nie] wymaga kodu PIN”?Używam go regularnie, a wyświetlacz urządzenia od czasu do czasu poprosi mnie o podanie kodu PIN, tak samo jak wtedy, gdy nadal wkładałem kartę do szczeliny.
@O.R.Mapper zwykle prosi o podanie kodu PIN przy transakcjach powyżej określonej kwoty (myślę, że 25 lub 30 EUR, ale może się różnić w zależności od banku).W przypadku mniejszych transakcji * może * poprosić o kod PIN, ale z mojego doświadczenia wynika, że jest to niezwykle rzadkie.Nigdy nie dokonałem płatności kartą bezstykową (offline) bez pytania o PIN lub podpis.
Wszystko w tej odpowiedzi może być dobrą radą przy robieniu zakupów w bardziej skorumpowanych krajach, ale może z wyjątkiem ostatnich trzech akapitów, wszystkie są bardzo nieprawdopodobnymi scenariuszami w Niemczech.Źródło: Całe życie mieszkam w Niemczech.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 4.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...