Pytanie:
Prawo drogowe w Wielkiej Brytanii, piesi
Bananach
2019-05-31 13:05:11 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Następujący scenariusz zdarzał mi się prawie codziennie podczas mojego pobytu w Londynie w Wielkiej Brytanii:

Idę prosto i mam zamiar przejść przez ulicę prostopadłą do mojego kierunku, bez ruchu światło lub przejście dla pieszych. Samochód, który jako pierwszy jedzie równolegle na ulicy obok mnie, chce skręcić w tę prostopadłą ulicę. Kiedy przechodzę przez ulicę (A), samochód gwałtownie się zatrzymuje, a kierowca patrzy na mnie ze złością lub trąbi (B) samochód po prostu jedzie i muszę w ostatniej chwili zejść mu z drogi.

Właśnie dzisiaj przydarzył mi się wariant (B) z autobusem TfL.

Skąd pochodzę, to kierowcy są winni w tym scenariuszu i krzyczałbym na nich. Zanim to zrobię w Wielkiej Brytanii: jakie jest tam prawo?

Relavent [kod drogowy] (https://www.gov.uk/guidance/the-highway-code): Zasady 7 i 8 dla Ciebie oraz Reguła 170 dla pojazdów.Nie sądzę, abyśmy odpowiedzieli na pytanie „kto jest winny”, ponieważ nie mamy informacji na temat rzeczywistej sytuacji na skrzyżowaniu (jeśli jedziesz w martwym punkcie, jeśli kierowca pojazdu jest agresywny jakotypowy kierowca z Londynu itp.).
Komentarze nie służą do rozszerzonej dyskusji;ta rozmowa została [przeniesiona do czatu] (https://chat.stackexchange.com/rooms/94391/discussion-on-question-by-bananach-traffic-law-uk-pedestrians).
Ważną kwestią, której brakuje we wszystkich poniższych odpowiedziach, jest to, że kierowca samochodu musiał zdać egzamin, aby wykazać, że zna przepisy ruchu drogowego i potrafi je stosować.Jest również zobowiązany do bycia trzeźwym i zdolnym do kierowania.Prawo nie nakłada takich ograniczeń na pieszego, który nie ma obowiązku zapoznania się z kodeksem drogowym.
@OscarBravo, chociaż istnieją przepisy zabraniające powodowania uciążliwości i publicznego upijania się.
Przyjąłeś odpowiedź, która sprawia, że czujesz się szczęśliwy, że masz rację, a wszyscy inni mają rację.Poświęć trochę czasu na przeczytanie [odpowiedzi Marka] (https://travel.stackexchange.com/a/139652/33050), która zawiera ważne informacje, które przeoczył Nick C., oraz bardzo dobry ostatni akapit z [flyto] (https://travel.stackexchange.com/a/139603/33050), który przedstawia prostym językiem angielskim, jak działają te zasady.
Czy na drogach są jakieś oznaczenia liniowe?Wiele osób jest zdezorientowanych, gdy droga skręca w prawo, a na prostej prowadzi krótka droga ... po prostu chcę mieć pewność, że wszyscy patrzymy na to samo skrzyżowanie.
Siedem odpowiedzi:
Nick C
2019-05-31 13:21:34 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Reguła 170 kodeksu drogowego jest bardzo jasna:

uważaj na pieszych przechodzących przez drogę, w którą skręcasz. Jeśli zaczęli przekraczać, mają pierwszeństwo, więc ustąp z drogi

Tak więc zakładając, że już zacząłeś przekraczać, muszą się zatrzymać. Jeśli jeszcze nie zacząłeś, powinieneś poczekać, aż przejdą pierwszy.

Jednak nie polegałbym na tym, że użytkownicy dróg (ani kierowcy, ani rowerzyści) w Londynie rzeczywiście przestrzegają zasad ...

Istnieje również możliwość przeprowadzenia „interesującej” dyskusji na temat tego, kiedy zaczynasz przekraczać ulicę i kiedy kierowca zaczyna skręcać w drogę, którą przekraczasz.
Reguła 170 zaczyna się od „powinieneś”, a nie „musisz”, wskazując, że nie jest to wyraźnie poparte prawem
Jakie właściwie znaczenie ma kodeks drogowy, jeśli nie jest to prawo?Szczerze mówiąc, to i niejasność większości tych zasad sprawia, że kod wydaje mi się zupełnie bezużyteczny.Wygląda na to, że wszystko będzie zależeć od tego, jakiego sędziego dostaniesz, jeśli kiedykolwiek zdarzy Ci się wypadek, a strony poniosą szkody. Jak mówi Henrik, kto będzie wiedział, kto zaczął skręcać lub przekraczać?Ponieważ zawsze patrzyłem prosto przez przednią szybę na kierowców w opisanych sytuacjach, powiedziałbym, że przejeżdżałem zanim skręcili, ale kto wie, jak dawno zaczęli lekko kręcić kierownicą w przygotowaniu
@Bananach Istnieje również zasada, że kierowcy powinni szczególnie uważać na niechronionych użytkowników dróg (np. Pieszych).Nawet gdybyś wszedł na ulicę po tym, jak zaczęli skręcać, byłoby ich winą, gdyby cię uderzyli, ponieważ mają nadal patrzeć na drogę, w którą skręcają.
@Bananach, jeśli spowodowałeś wypadek, naruszając Kodeks Drogowy, popełnisz błąd „jazdy bez należytej staranności i uwagi”.
@WeatherVane Niestety kodeks drogowy wydaje się być napisany nieprecyzyjnym językiem i przy użyciu zasad, które są trudne do oceny a posteriori, więc trudno będzie określić, kto narusza kodeks drogowy.Zobacz komentarz Miff powyżej i mój komentarz poniżej.
@Bananach Nie zgodziłbym się z tym.Kodeks jest napisany tak precyzyjnie, jak to tylko możliwe, biorąc pod uwagę różnorodność sytuacji, które musi obejmować;w tym przypadku, jak zauważono, Kodeks jasno określa, że skręcanie ma pierwszeństwo, o ile znajdujesz się na krawężniku (więc nie powinieneś zaczynać przekraczania, jeśli ktoś ma zamiar skręcić), ale jeśli zgodnie z prawemzaczynasz przejeżdżać masz pierwszeństwo przed jakimkolwiek ruchem, który następnie dociera w celu skrętu. Niezastosowanie się do zaleceń Kodeksu, jak sam stwierdza, może skutkować odpowiedzialnością w razie późniejszego wypadku.
HC został napisany tak, aby był zrozumiały dla wszystkich. AIUI, gdy mówi, że „musisz” coś zrobić, niedopuszczalne jest, aby tego nie robić.Kiedy HC mówi, że „powinieneś” coś zrobić, niepowodzenie w zrobieniu tego nie jest samo w sobie przestępstwem, ale jeśli spowodowałeś wypadek, nie robiąc tego, lepiej mieć dobre wyjaśnienie.
Kiedy jechałem w Anglii, myślałem o HC jako o podręczniku najlepszych praktyk, a nie o książce prawniczej.Wiele z jego zaleceń wprowadza margines bezpieczeństwa.Jeśli wszyscy uczestnicy zazwyczaj postępują w sposób, który ma tendencję do zapobiegania rodzajowi wypadku, pojedynczy błąd jest mniej niebezpieczny.
@PatriciaShanahan Wersja online zawiera odniesienia do odpowiednich przepisów.Masz rację, że samo Centrum * nie * jest prawem, ale (jak napisano we wstępie) nieprzestrzeganie zaleceń może mieć znaczenie w sytuacji prawnej.
Książki z kodami starają się używać słowa „musi” dla rzeczy, które są obowiązkowe, a „powinno” dla rzeczy, które nie są „obowiązkowe”, ale są wysoce zalecane.
Podobnie, na przejściu dla pieszych _ oczekujący_ pieszy nie ma pierwszeństwa, musiał faktycznie wejść na przejście.Kierowca musi to przewidzieć, więc czekający pieszy ma ukrytą zdolność do przejęcia kontroli.
ale jest też niepisana zasada wielkości, większy facet ma więcej pierwszeństwa, ciężarówki mają przewagę nad autobusami, którzy mają przewagę nad samochodami, którzy mają przewagę nad pieszymi
Wszystko, co napisałeś, jest poprawne.A jednak nie jest to cała prawda i sprawia mylące wrażenie każdemu, kto ją czyta.
@WendyG, dlatego przepisy (i kodeks drogowy) są często pisane wprost, aby temu przeciwdziałać i chronić osoby podatne na zagrożenia
Douglas Held
2019-06-01 19:15:36 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Amerykanin w Londynie od 14 lat. Tajemnica w tym temacie wreszcie się złamała, całkiem niedawno. Najpierw powiem, że każda inna odpowiedź jest całkowicie poprawna. Ale żaden z nich tak naprawdę nie rozwiązuje tajemnicy różnicy kulturowej. Kiedy przybyłem tutaj po raz pierwszy, zaniepokoił mnie, że piesi „ustępują pierwszeństwa samochodom”. To jest duże przeinaczenie. Spójrzmy na historię.

Początkowo drogi były przeznaczone dla pieszych, a później dla okazjonalnych koni i / lub powozów z prędkością pieszą lub bliską tej prędkości. Potem pojawiły się rowery i samochody, które ostatecznie poruszały się znacznie szybciej niż ruch pieszy. Sednem korzystania z dróg w Londynie jest to, że nic się zasadniczo nie zmieniło: cały ruch jest ruchem drogowym i wszyscy użytkownicy muszą uważać na własne bezpieczeństwo i bezpieczeństwo innych. Obejmuje to obowiązki pieszych, jak również obowiązki operatorów pojazdów.

Brytyjska instrukcja jazdy zawiera nawet rozdział dotyczący obowiązków ruchu pieszego. Zobacz https://www.gov.uk/guidance/the-highway-code/rules-for-pedestrians-1-to-35

Naturalnie wynika z tego wchodząc na ścieżkę nadjeżdżającego samochodu, utrudniłeś kierowcy zwolnienie, a także obawiałeś się o możliwość traumatycznej kolizji. Spróbuj tego z innym pieszym, może w centrum handlowym? Odwróć się nagle i wejdź bezpośrednio na ścieżkę sąsiada, na tyle blisko, że nie można oczekiwać, że zatrzymają się, zanim cię uderzą. Reakcją będzie złość. I to jest dokładnie to, co czuje londyński kierowca, gdy wkraczasz w jego spokojną, nie morderczą jazdę. Zgodnie z prawem jest zmuszony zatrzymać się dla ciebie, ale to niegrzeczne, że mu przeszkadzałeś. W brytyjskiej sytuacji twarzą w twarz natychmiast byś przeprosił, a on przeprosiłby w zamian za złagodzenie sytuacji.

Historia wyraźnie różni się od tego, co wydarzyło się na amerykańskich drogach. Samochody przybyły, stały się szybsze, a ustawodawstwo zostało wprowadzone. Stworzyli przejścia dla pieszych, sygnalizację dla pieszych i przepisy dotyczące przechodzenia przez jaywalking, aby zasadniczo zakazać chodzenia po drogach. Należy zauważyć, że chociaż do brytyjskiego systemu drogowego dotarły różne systemy przejść dla pieszych i schronienia, żaden z nich nie zastąpił pierwotnego i naturalnego prawa do chodzenia po drodze. (Stało się to tylko wtedy, gdy wprowadzono autostradę. Piesi oraz niektóre kategorie pojazdów i kierowców po prostu nie mają wstępu na autostradę.)

Jeśli więc drogi czytelniku nauczyłeś się czegoś z powyższego, przeczytaj pozostałe odpowiedzi i komentarze, a być może zaczniesz rozumieć zasady korzystania z dróg i sposób, w jaki wywodzą się one z konwencji twarzą w twarz.

Jest to część znacznie większej różnicy kulturowej: ta oparta na zasadach vs. systemy oparte na zasadach. W prawie amerykańskim i rachunkowości prawie wszystko opiera się na zasadach.

Doskonała odpowiedź.Tak, to rzeczywiście kulturowe.Nie mamy broni, ale czujemy się moralnie zobowiązani do dęcia w was klaksonem, jednocześnie niepotrzebnie dramatycznie piszcząc, aby się zatrzymać, żeby wyjść na ulicę bez spojrzenia i uwagi, zobaczcie, czy nie;)
Widziałem to na odwrót, przenosząc się z Londynu do Kalifornii.Od dzieciństwa uczono mnie, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo na drogach spoczywa na wszystkich użytkownikach dróg, w tym na pieszych, i musiałem uważać podczas przekraczania jezdni.
Jako inny Brytyjczyk mieszkający w Kalifornii, jest to doskonała odpowiedź, którą zrozumiałem, zastanawiając się nad odwrotnymi różnicami w miejscu, w którym jestem teraz w Kalifornii. Nie na temat, ale różnica „oparta na zasadach” i „oparta na zasadach” jest prawdopodobnie najlepszym przykładem tego, że Stany Zjednoczone mają określoną spisaną konstytucję, a Wielka Brytania nie.
Myślę, że zrozumiałem, co powiedziałeś, ale nadal jestem trochę zdezorientowany. Skoro droga należy do wszystkich, czyż londyński kierowca nie powinien spodziewać się zwolnienia lub zatrzymania się na przechadzających się po ulicach pieszych?Zakładając, że pieszy daje wystarczające ostrzeżenie i nie wyskakuje nagle przed niego. Z drugiej strony, amerykański kierowca powinien odczuwać słuszną złość, gdy pieszy przechodzi przez miejsce, w którym nie ma przejścia dla pieszych.Zasady mówią, że musi przestać, żeby nie zatrąbił, ale ma prawo być niezadowolonym, prawda?
Prawdopodobnie bardziej trafne jest stwierdzenie, że kierowcy są zobowiązani przez prawo do unikania uderzania pieszych, jeśli jest to możliwe.Jeśli musisz skręcić, aby ominąć, to w porządku, jeśli nie da się tego uniknąć, na przykład jeśli pieszy dosłownie skoczył przed tobą, prawdopodobnie nie zostaniesz pociągnięty do odpowiedzialności.
@hojusaram - właściwie tak.Tak długo, jak oświadczasz, zostanie przekazane odpowiednie powiadomienie.Jeśli pieszy zaczyna przechodzić, gdy pojazd jest nadal w odpowiedniej odległości w stosunku do jego prędkości, po prawidłowej ocenie, pieszy może rozpocząć przejście.Kierowca ma wiele okazji, aby * stopniowo * dostosowywać prędkość, aby uniknąć kolizji: o ile nie jest to na tyle krótkie, by wymagać od kierowcy gwałtownego hamowania.
Tak, jest kulturowy, @Tetsujin,, ale jest to powiązane z rzeczywistym układem dróg.Układ drogowy w Ameryce jest znacznie nowocześniejszy.Wiele z naszych brytyjskich dróg jest wąskich i krętych, ponieważ tak było przez ostatnie 1000-2000 lat.O ile nie zostały przeprojektowane przez inżynierów drogowych w celu zwiększenia bezpieczeństwa, często na skrzyżowaniach jest bardzo słaba widoczność, a przekraczanie ich byłoby najbardziej nierozsądne.Wynika z tego, że prawo zezwalające na to byłoby również nierozsądne.
Dotyczy to szczególnie terenów wiejskich, gdzie mamy większą populację niż w USA i więcej ludzi żyje na terenach pagórkowatych.Ale wiele naszych miast jest również znacznie starszych i ewoluowało stopniowo, bez nikogo, kto opracowałby plan i nie pomyślałby, że szerokie chodniki lub proste drogi byłyby dobrym pomysłem.
Możesz przejść _przez_droże.Idąc ulicą, potencjalnie zatykasz autostradę.(Przyjmując miejską drogę z chodnikiem.)
Wyjaśnia również doskonale, dlaczego próba przekradnięcia się przed autobusem jest jeszcze większym faux pas.Pomijając niebezpieczeństwo - pomysł niedogodności dla wielu pasażerów jednocześnie, jest dla większości dość krępujący.
Flyto
2019-05-31 21:54:19 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Nick C odpowiedział z prawnego punktu widzenia.

Jeśli chodzi o codzienne normy w Londynie, jeśli nie ma oznakowanego skrzyżowania, należy poczekać na bezpieczną lukę w ruchu. Nie ma specjalnego statusu dla skrzyżowań, w przeciwieństwie (na przykład) do niektórych amerykańskich miast.

Jeśli po dojechaniu na boczną drogę zobaczysz, że samochód na głównej drodze planuje skręcić, powinieneś czekać. Jeśli nie ma dowodów na to, że któryś z samochodów planuje skręcić, rozsądne jest przejście.

Nie mogę teraz znaleźć żadnego źródła online, ale jako dziecko w Wielkiej Brytanii pamiętam, że zdecydowanie zachęcano mnie do przejścia nieco boczną drogą przed jej przekroczeniem, zamiast przechodzenia na skrzyżowaniu.
@PeterGreen tak, uczono mnie również, aby unikać przechodzenia w pobliżu skrzyżowań - chociaż gdzieś w Londynie, bardzo utrudniłoby to chodzenie główną ulicą, która miała boczne drogi.
@PeterGreen: to bardzo interesujące, ponieważ w USA przechodzenie przez ulicę w dowolnym miejscu innym niż skrzyżowanie można uznać za przechodzenie przez jaywalking.
@Martha: ... a tymczasem tutaj, w Finlandii, w głowie mi się zastanawia sam pomysł skrzyżowania _ bez_ oznakowanego przejścia dla pieszych, jak zdaje się opisywać OP.Mam na myśli, drogi gruntowe na wsi, jasne, te nie mają oznakowanych skrzyżowań, ale ulica w obszarze miejskim ... jeśli po obu stronach są chodniki, to prawie _zawsze_ łączy je przejście dla pieszych.Przychodzi mi tu do głowy tylko kilka wyjątków, np.czterokierunkowe skrzyżowanie ma tylko trzy przejścia dla pieszych i są to miejsca, w których jest całkiem jasne, że i tak nie należy próbować tam przechodzić.: /
@Martha jaywalking nie istnieje w Wielkiej Brytanii, co wcześniej wpakowało mnie w kłopoty w innych krajach!:-) (Założyłem, że ponieważ „jaywalking” to amerykańskie słowo, ma ono zastosowanie tylko w Ameryce. Jak bardzo się myliłem ...)
Kiedy przeprowadziłem się z Londynu do Kalifornii, musiałem sobie wyobrazić przejście dla pieszych przez każdą drogę na skrzyżowaniu.W ten sposób zachowywałbym się poprawnie.
@PatriciaShanahan,, to jest absolutnie poprawne.W Kalifornii istnieje legalne „nieoznakowane przejście dla pieszych” wszędzie tam, gdzie spotykają się dwie ulice z chodnikami (zakładając, że nie ma znaków zakazujących przekraczania).
@Martha _ Gdziekolwiek_ poza skrzyżowaniem?To brzmi raczej… ekstremalnie.Uważam, że wokół tych części obowiązuje ogólna zasada, że przechodzenie przez ulicę w promieniu 50 m od przejścia dla pieszych jest nielegalne, ale jeśli jedziesz długą drogą bez skrzyżowań przez sześć mil, nie musisz chodzićcałą drogę do następnego skrzyżowania, przejdź przez całą drogę, a potem idź z powrotem.
@JanusBahsJacquet: zwróć uwagę, że powiedziałem, że przekraczanie dowolnego miejsca innego niż skrzyżowanie * może * być uważane za przechodzenie przez jaywalking, a nie * zawsze * będzie * uważane za przechodzenie przez jaywalking.
Jak dziwnie.Tutaj na dole ci, którzy przecinają się w linii prostej, mają pierwszeństwo przed tymi, którzy skręcają.Dlatego skręcający samochód musiałby czekać na przejście pieszego.W praktyce to oczywiście nie zawsze się zdarza, ale w większości tak się dzieje.
mmmmmm
2019-06-01 17:11:41 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Odpowiedź Nicka jest tylko częściowo poprawna. Zacytował przepisy dotyczące pojazdów silnikowych. Istnieje kilka innych części kodeksu drogowego, które mają tutaj zastosowanie.

Sekcja 7 - część kodu zielonego krzyża

B Zatrzymaj się tuż przed podjedź do krawężnika, gdzie możesz zobaczyć, czy coś się zbliża. Nie zbliżaj się zbytnio do ruchu. Jeśli nie ma chodnika, trzymaj się z dala od krawędzi jezdni, ale upewnij się, że nadal widzisz zbliżające się korki.
C Rozejrzyj się wokół w poszukiwaniu ruchu i nasłuchuj. Ruch może pochodzić z dowolnego kierunku. Posłuchaj również, ponieważ czasami możesz usłyszeć ruch uliczny, zanim go zobaczysz.
D Jeśli ruch się zbliża, pozwól mu minąć. Rozejrzyj się ponownie i posłuchaj. Nie przechodź przez drogę, dopóki nie będzie bezpiecznej przerwy w ruchu i nie będziesz mieć pewności, że jest dużo czasu. Pamiętaj, że nawet jeśli ruch jest daleko, może zbliżać się bardzo szybko.

Reguła 8

Reguła 8 Na skrzyżowaniu. Podczas przechodzenia przez jezdnię uważaj na ruch uliczny skręcający w drogę, zwłaszcza od tyłu. Jeśli zacząłeś przechodzić i ruch uliczny chce skręcić w drogę, masz pierwszeństwo i powinni ustąpić (patrz Reguła 170).

Więc jeśli zobaczysz samochód lub autobus, to skręć na drogę, w której się zatrzymujesz.

W przypadkach, w których powiesz, że tak, masz pierwszeństwo, ale też nie powinieneś zaczynać.

TonyK
2019-06-01 01:54:13 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Pod tym względem Wielka Brytania całkowicie różni się od większości krajów europejskich: w praktyce pieszy nie ma pierwszeństwa przed samochodem skręcającym w boczną ulicę, bez względu na to, co mówi Kodeks Drogowy.

Obawiam się, że jeśli chcesz wieść długie i szczęśliwe życie, musisz się do tego przyzwyczaić.

Ale jeśli zostaniesz potrącony przez samochód, istnieje duża szansa, że kierowca zostanie uznany za winnego.Oczywiście lepiej nie dać się uderzyć samochodem :)
@John - nie, jeśli wyszedłeś prosto bez patrzenia.Kierowca potrzebowałby kamery samochodowej, aby to udowodnić, ale z pewnością byłaby to wina pieszego, gdyby wyszedł.
@Tetsujin rzeczywiście, tego najwyraźniej nie udało mi się przekazać z "dużą szansą".
Mieszkając w jednym z kontynentalnych krajów europejskich i często odwiedzając kilka innych, a niektóre nawet raz lub dwa razy, i będąc regularnym gościem w Wielkiej Brytanii, nie powiedziałbym, że Wielka Brytania różni się od ruchu drogowego w codziennym użytkowaniu.Zwróć uwagę na ruch uliczny, zanim zejdziesz z drogi.Pokaż, że jesteś gotowy do przejścia, zanim wysiądziesz, a zobaczysz, że wielu kierowców zatrzymuje się, ale niektórzy nie.Następnie przechodź ostrożnie.Ale pamiętaj, z której strony pochodzi ruch, a lepiej, zawsze oczekuj ruchu z dowolnej strony.
@Willeke: Dużo jeździłem w Wielkiej Brytanii, na Węgrzech iw Niemczech i mogę powiedzieć, że z perspektywy kierowcy sytuacja w Wielkiej Brytanii jest zupełnie inna.Na Węgrzech iw Niemczech piesi będą przechodzić przez boczną ulicę bez patrzenia, a jako kierowca musisz być na to przygotowany przez cały czas.W Wielkiej Brytanii piesi po prostu tego nie robią, ponieważ byłoby to bardzo niebezpieczne, ponieważ kierowcy po prostu się tego nie spodziewają.
Moim krajem rodzinnym jest Holandia i zanim przejdziesz przez ulicę, wyjrzyj tutaj.Podczas gdy w mniejszych miastach Wielkiej Brytanii można dość często ufać kierowcom, że się zatrzymają (patrząc na to, jak zachowują się miejscowi).
@Willeke To dziwne - zawsze słyszałem mantrę „rechtdoor op dezelfde weg gaat voor”, która jest sytuacją opisaną w OP i która z całą pewnością odnosi się (zarówno w prawie, jak iw praktyce) do pieszych, zwłaszcza rowerzystów.To jest zupełnie inne niż w Wielkiej Brytanii, gdzie najwyraźniej masz tylko pierwszeństwo, jeśli już zacząłeś przekraczać.
@TonyK Dla mnie, jako Niemki, jest zupełnie odwrotnie.W Niemczech każdy pieszy przed przejściem przez ulicę patrzy w lewo i prawo.W Anglii (w większych miastach) tubylcy po prostu przechodzą przez ulicę (nawet na czerwonym świetle) i samochody się zatrzymują.Mówi się nam, że w różnych krajach ludzie nie patrzą na samochody i ich kierowców podczas przechodzenia przez ulice z prostego powodu.Kiedy patrzysz na kierowcę, zdają sobie sprawę, że uznajesz go i dajesz mu rację.Kiedy nie patrzysz, zdają sobie sprawę, że jesteś słabszy i pozwalają ci bezpiecznie przejść.
@Bernhard Nie, nie wychodzimy tylko przed korki w Wielkiej Brytanii i oczekujemy, że się zatrzymają.A jako kierowcy bylibyśmy zirytowani, gdyby ktoś to zrobił, zwłaszcza jeśli nawet nie patrzył.To normalne, że piesi przechodzą na czerwonych światłach, tak, ale tylko wtedy, gdy jest to bezpieczne, tj. Gdy nie ma ruchu lub gdy spodziewają się przejść bez przerywania ruchu.
Kaithar
2019-05-31 22:59:22 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Mniej prawa, więcej z doświadczenia ... Generalnie, jeśli utrudniasz pojazdowi skręcanie w drogę, możesz spodziewać się irytacji kierowcy.

  1. Jako pieszy wchodzący na jezdnię oczekuje się, że będziesz świadomy swojego otoczenia. Jeśli przeszkadzasz na skrzyżowaniu, zostaniesz zinterpretowany jako brak świadomości lub celowe przeszkadzanie kierowcy.
  2. Jeśli pojazd skręcający jest utrudniony, droga, z której skręca, jest również przez Ciebie blokowana. Wiele osób jest zatrzymywanych przez Twoje działanie.
  3. Kierowca może założyć, że nie wjechałbyś na jezdnię, gdybyś nie spodziewał się, że będzie czysty do czasu, gdy skręcą. W takim przypadku będą się poruszać.
  4. Pojazd, który musi unikać Ciebie, może zmusić inne pojazdy do gwałtownego działania.
Dmitry Grigoryev
2019-06-03 11:57:07 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Odpowiedzi na to wcześniejsze pytanie są tutaj dość istotne: w Wielkiej Brytanii masz pierwszeństwo na przejściu dla pieszych lub gdy masz zielone światło. Jeśli miejsce wygląda tylko jak ścieżka dla pieszych, nie przyznaje Ci automatycznie pierwszeństwa.

Zdrowym rozsądkiem jest również przechodzenie przez ulicę nieco dalej od skrzyżowania, a nie tuż obok skrzyżowania, aby dać kierowcom trochę więcej czasu na reakcję.

Kwestionuję ten „zdrowy rozsądek”.Jeśli przejedziesz na skrzyżowaniu, możesz zobaczyć cały ruch na głównej drodze i dokąd zmierza.Jeśli przejdziesz trochę w dół bocznej ulicy, zobaczysz znacznie mniej drogi.
@DavidRicherby Miałem to na myśli bardziej z perspektywy kierowcy.Istnieje różnica między tym, co widzi kierowca, a tym, co prawdopodobnie zobaczy i zareaguje.Chodzi mi o to, że * można * zobaczyć, co jest w „martwych punktach”, są tak nazywane nie dlatego, że coś tam blokuje widok, ale dlatego, że musisz aktywnie patrzeć w martwe pole, aby cokolwiek zobaczyć, więc obiekty tam są łatwe do przeoczenia.Ale zgadzam się z twoim punktem: jeśli jako pieszy czekasz, aż na głównej ulicy, która może się skręcić, nie będzie ruchu, bezpieczniej jest przejść tuż obok drogi.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 4.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...